Afryka Południowa 60 do 1 (Hendrix 29*, Farooqui 1-11) przegrane Afganistan 56 (Omarzai 10, Shamsi 3-6, Johnson 3-16) dziewięcioma bramkami
Dla drużyny nie znanej z rewelacyjnej gry w krykieta w fazie pucharowej zwycięstwo było dominujące i kliniczne. Republika Południowej Afryki pozostała bez szans. Świetnie rzucali, dobrze grali w polu, a na początku musieli stawić czoła trudnym podbramkom, rzucając się na luźne piłki.
W nagrodę po raz pierwszy wystąpili w finale Pucharu Świata mężczyzn, przedłużając swoją passę meczów bez porażki w turnieju do ośmiu meczów. Margines zwycięstwa, dziewięć bramek i 67 piłek do stracenia, podkreśliło kontrolę, jaką sprawowali od początku do końca w tym meczu.
Johnson i Rabada przedarli się przez najwyższą klasę
Pierwsza bramka Rabady postawiła Afganistan w poważnych tarapatach. Odepchnął dwie piłki i w obu przypadkach uderzył w drewno. Killadi to piłka, która spadła nad środkowy kikut Ibrahima Sadrana – Ibrahim był wówczas największą nadzieją Afganistanu na zdobycie najlepszego wyniku. Przy czwartej piłce Mohammad zmiażdżył Nabiego jeszcze bardziej oszałamiającym podaniem. To jest dziewczyna z podwójną furtką.
Norje i Shamsi zajmą się resztą
Shamsi podał piłkę z kikuta nogi do praworęcznych i kazał im uzyskać lbw, gdy piłki leciały w ich stronę. Przeanalizowali wszystkie trzy decyzje, ale sędziowie na boisku je wykluczyli, a wezwania sędziów dotyczące wpływu były wystarczające.
Farooqui i Naveen nie będą w stanie złamać najwyższego porządku Republiki Południowej Afryki
A Naveen powinien był mieć Markrama w następnej akcji, ale większość afgańskich zawodników nie usłyszała cienkiej przewagi bramkarza, a Rashid nie zrobił wystarczająco dużo, aby ponownie rozważyć tę decyzję.
Markrum i Hendricks ruszają w pościg do domu
Wciąż zdarzały się trudne momenty, boisko nadal nie dawało sobie rady, a często brakowało skuteczności. Ale ilekroć Afganistan źle rzucał, nietoperze z Republiki Południowej Afryki były groźne. 13 runów w piątym nad sobą – ponad jedna piąta celu. Republika Południowej Afryki wróciła do domu w dziewiątym meczu, co było dla nich historycznym zwycięstwem, ale spowodowało powściągliwe świętowanie.