Polacy to długodystansowcy, czyli Camino z Polski do Santiago de Compostela

Piotr DrzewieckiNews6 Komentarze

polacy-to-dlugodystansowcy-czyli-camino-z-polski-do-santiago-de-compostela

Spodobał Ci się wpis? Podziel się nim na:

Niedługo miną dwa lata od kiedy podsumowując rok 2013 na Camino de Santiago napisałem: „Polacy chodzą więcej”. Wówczas 32 osób wskazało Polskę jako miejsce startu pielgrzymki Drogą św. Jakuba. Bawiąc się liczbami i licząc najpopularniejsze miejsca startowe dla Polaków i w odniesieniu do całego świata wyszło, że gdyby wysłać 10 Polaków na Camino, to przeszliby oni o ponad 800 km niż pielgrzym reprezentujący ogół pątników.

w 2013 roku ponad
0 km
więcej niż ogół
w 2014 roku ponad
0 km
więcej niż ogół

Rok później Biuro Pielgrzyma odnotowało tylko 30 pątników, którzy podali jako miejsce startu Polskę. Natomiast również nasi rodacy startowali z: Francji (Lourdes, Le Puy, Paryż), Holandii, Niemiec, Włoch (Rzym) czy krańców Portugalii (Faro). Statystycznie 10 Polaków przeszło o blisko 1400 km więcej niż ogół pielgrzymów.

Jednak to tylko zabawa liczbami. Czym innym jest rzeczywistość. W tym roku jest wyjątkowy wysyp informacyjny od osób, które startują na Camino z Polski lub są z naszym krajem powiązane. Można powiedzieć, że wszystko zaczęło się medialnie od Łukasza Supergana i jego wyprawy pieszo z Polski do grobu świętego Jakuba z 2013 roku. Niektórzy z wymienionych przeze mnie pątników czerpali inspirację i wiadomości właśnie od Łukasza i we wszystkich komentarzach czy też prywatnych rozmowach wypowiadali się o nim z uznaniem.

Poniżej zestawienie znalezionych w sieci stron i profili społecznościowych osób, które rozpoczęły wędrówkę Drogą św. Jakuba w Polsce i kierowały się lub nadal idą do Santiago de Compostela. Na pewno nie ma tam wszystkich. Część zwyczajnie nie publikuje tych informacji w sieci, idzie bardziej anonimowo bez względu na wiek. Buen Camino także im.

Marek Kamiński

Marek Kamiński

3 Biegun


Polski podróżnik, który pierwszą wyprawę zaliczył jeszcze będąc nastolatkiem. Eksplorował bieguny i wreszcie dojrzał do Camino de Santiago. Ruszył z Kaliningradu – Bieguna Rozumu. Po 119 dniach dotarł do Bieguna Wiary – Santiago de Compostela. W trakcie pielgrzymki do grobu świętego Jakuba, która miała dla niego wymiar duchowy zajmował się również Metodą Biegun i zbieraniem środków na rzecz fundacji jego imienia.



Tomasz Juras

Tomasz Juras


Już dotarł do Santiago de Compostela. Wystartował z Krakowa. W sumie podróż zajęła mu 113 dni, w trakcie których pokonał blisko 3700 km. Wędrował przez Niemcy, Szwajcarię, Francję. Schudł 8 kg i ponad 500 km szedł ze złamaną stopą.



Piotr Bogdanowicz

Piotr Bogdanowicz

Gwałtownik


Piotrek wystartował 20 czerwca z Rybnika. Wybrał zdecydowanie najtrudniejszą trasę ze wszystkich tegorocznych pątników. Poszedł górskimi etapami Czech, Austrii, Włoch i Francji, by wskoczyć na Camino Catalan. Już dotarł na Camino Frances i w niedzielę był w Najera. W Santiago chce być na swoje urodziny – 6 października.


Oli

Oli

Gdzie indziej


Ruszał na Camino dwa razy. Za pierwszym razem z Warszawy dotarł do okolic Wylatowa, gdzie został napadnięty. Wrócił do domu i kolejny raz wystartował ze Zgorzelca. Aktualnie jest na Camino Primitivo w Castroverde i wkrótce dotrze do Santiago de Compostela.



Jakub Żak

Jakub Żak


Kuba wystartował z Podkarpacia z Jawornika Polskiego. W Polsce w trakcie wędrówki spotkał się Kajetanem Sucheckim, który odprowadził go kawałek jakubowym szlakiem do Toszka. Ukończył właśnie Saksońską Drogę św. Jakuba i odpoczywa w Hof. Przed nim jeszcze daleka droga. Zatem Buen Camino!



Ireneusz Myszka

Ireneusz Myszka


Ma 28 lat, rzucił wszystko i ruszył na Camino ze Słupska. Początkowo z pielgrzymką pieszą do Częstochowy, by potem przez Czechy, Niemcy, Szwajcarię i Francję dotrzeć do Santiago. Ostatnio meldował się z Beinwil za Bazyleą.


Ksawery Dominiak

Ksawery Dominiak


Ksawery zaczął w Chojnowie 22 lipca i wrócił do niego 1 września z Saint Gallen na ślub przyjaciela. W międzyczasie poszedł do lekarza i okazało się, że musi zrobić 3 tygodnie przerwy ze względu na „zapalenie torebek ścięgnistych”. Ma wystartować około 25 września. Buen Camino Ksawery!




Ewa i Mateusz Korbeccy

Ewa i Mateusz Korbeccy


Oni dla odmiany pielgrzymowali rowerowo. Wystartowali z Rzeszowa, by dotrzeć do Santiago i dalej pomknąć do Fatimy. Wspierali swoją pielgrzymką rzeszowską Fundację Podaruj Miłość Osobom Niepełnosprawnym.



Pielgrzymi z Gdańska

Pielgrzymi z Gdańska


Spotkałem ich w Hiszpanii. Jechali w różnym składzie z Gdańska do Santiago de Compostela. Nazwali się VeloPeregrinus, a hasłem ich było „Wolność i Wiara”. Dotarli do Santiago, a jeden z nich pojechał jeszcze rowerem do Rzymu.


Kajetan Suchecki

Kajetan Suchecki


Wystartował z Zabrza. Pokonał ponad 1400 km i dotarł pod Berna w Szwajcarii, gdzie musiał niestety przerwać wędrówkę. Zwyczajnie zagotowały mu się stopy. Mam nadzieję, że w przyszłości Kajtek dokończy swoją wędrówkę szlakiem ze Szwajcarii. Czekam na nowe wpisy i zdjęcia szlaku.



Mariusz Pachla

Mariusz Pachla


Mariusz wyruszył na początku czerwca. Rowerem z Bartąga. Swoją pielgrzymką wspierał Arka Bartnika podopiecznego Fundacji „Przyszłość dla Dzieci”. Niestety podobnie jak Kajtek Suchecki nie dotarł do Santiago. Po 2134 km musiał wrócić do kraju ze względu na chorobę. Mimo tego była to dla niego niesamowita wyprawa. Mam nadzieję, że wróci na trasę i życzę mu tego z całego serca.



Ty też możesz wyruszyć z progu własnego domu

Zacznij wędrować już teraz. W Polsce mamy wiele pięknych Dróg świętego Jakuba.

Dołącz do nas na Facebooku

Szukasz informacji na temat szlaku? Chcesz być na bieżąco? A może po prostu jesteś ciekaw co to takiego Camino de Santiago?

Polub nas!

Wszystkie zdjęcia są własnością ich autorów i zostały przez nich udostępnione publicznie w mediach społecznościowych oraz na ich stronach.

Spodobał Ci się wpis? Podziel się nim na: