W Wiadomość pożegnalna W opublikowanym przed programem Sajak podziękował pokoleniom widzów za nazywanie go „noc po nocy, rok po roku, dekada po dekadzie”.
„To niesamowity przywilej” – powiedział. Sajak odrzucił prośbę o wywiad z The Washington Post.
„Koło fortuny” zaczęło się jako program dzienny w 1975 roku, pierwotnie prowadzony przez Chucka Woolery’ego i Susan Stafford. Jednak Woolery odszedł w 1981 roku z powodu sporu kontraktowego, a twórca programu Merv Griffin zwrócił się ku Sajakowi, mało znanemu miejscowemu. Pogodynka W tym czasie w Nashville.
Griffin wspominał dla The Post w 1986 roku, że podobały mu się „ekscentryczne wybryki Pata”.
„Był bardzo atrakcyjny” – powiedział Griffin Magazyn New York Timesa W 1988 r. „Zawsze robił psikusy”.
Ekscentryczność Sajaka była widoczna od początku jego występu w „Koło fortuny”.
„Proszę nie naprawiać swoich zestawów w domu. Chuck Woolery się nie skurczył” – powiedział Sajak w pierwszym odcinku NBC Daytime Edition 28 grudnia 1981 roku. „Miałem szczęście znaleźć się na planie bardzo udanego projektu”.
White dołączył do niego rok później, a w 1983 wypuścili konsorcjalną wersję programu, który był emitowany przez ponad 40 lat. W czwartek program został wyemitowany Dwuminutowe wideo White żegna się z kolegą, dzięki któremu od pierwszego odcinka poczuł się komfortowo i pewnie.
Przez następne cztery dekady każdego wieczoru nawiązywali kontakty przed milionami Amerykanów, dorastali razem jako koledzy i przyjaciele podczas podróży po świecie i „dzielili się wieloma rzeczami za kulisami” – stwierdziła White, opisując zdjęcia swoich bawiących się dzieci. Razem przemknęło przez ekran. Przedstawiciele White’a nie odpowiedzieli na prośbę „The Post” o rozmowę.
„Dzięki wam jestem tym, kim jestem” – powiedziała w nagraniu. – Naprawdę to zrobiłeś.
Rok temu Sajak ogłosił odejście na emeryturę, stwierdzając, że jego występ w serialu był „niesamowitym przeżyciem”. Pomimo ustąpienia Sajaka White pozostaje gospodarzem „American Idol”, Ryan Seacrest zastępuje Sajaka w 42. sezonie konsorcjalnego programu.
W 2019 roku Rekordy Guinnessa pod warunkiem, że Sajak to najdłużej działający teleturniej.
Pod koniec swojej kariery Sajak zaczął wypowiadać się politycznie, wykorzystując swój humor i konserwatyzm do odgrywania roli trolla w mediach społecznościowych. W 2014 roku napisał w mediach społecznościowych, że jego zdaniem „panikerzy globalnego ocieplenia to niepatriotyczni rasiści, świadomie wprowadzający w błąd dla własnych celów”. W tym samym roku Sajak opublikował post, który mógłby posłużyć za przewodnik po jego publikacjach w Internecie: „Czasami fajnie jest wbić kij w gniazdo szerszeni, żeby usłyszeć brzęczenie”. W 2022 r. Był krytykowany za pozowanie z reprezentantką Marjorie Taylor Green (R-Ga.).
Piątkowy odcinek to Vintage Sajak. Był podekscytowany, ale skrępowany. Cieszył się z sukcesów zawodników i zachęcał ich, gdy podali błędną odpowiedź. Na początku programu powiedział uczestnikom, że jeśli opuszczą rundę, aby dać im czas na pożegnanie, zapłaci każdemu z nich po 1000 dolarów w ramach rekompensaty. Później zmienił zdanie: Zarób 5000 dolarów.
„To nie moje pieniądze!” powiedział.
Adrian Beane z Memphis odegrał swoją rolę w idealnym pożegnaniu Sajaka. Po pokonaniu pozostałych uczestników w swojej ostatniej układance wybrał tak wiele poprawnych liter, że jego gospodarz wiedział, że ma szansę na wygraną.
„Ona już się wtrąca. Pozwólcie, że wywołam trochę napięcia” – zażartowała Bean, zanim rozwiązała zagadkę i wygrała za to 50 000 dolarów, co dało jej łączną kwotę gotówki i nagród wynoszącą 79 598 dolarów.
Program zakończył się pożegnalnym filmem Sajaka, w którym powiedział: „Zawsze czuję się zaszczycony, że mogę gościć w domach ludzi, aby spędzić to codzienne pół godziny jako bezpieczną przestrzeń dla rodzinnej zabawy – bez problemów społecznych, bez polityki. , nic niezręcznego, Wierzę. Po prostu graj.
Dodał jednak, że „Koło fortuny” stopniowo stało się czymś więcej. Było to „miejsce, w którym dzieci uczyły się alfabetu, ludzie z innych krajów doskonalili znajomość języka angielskiego, rodziny gromadziły się w gronie przyjaciół i sąsiadów, a całe pokolenia”.
„Co za zaszczyt mieć w tym choćby niewielki udział” – powiedział. „Dziękuję, że pozwoliłeś mi wejść do swojego życia”.