Po nieudanej próbie zamachu stanu wielu Boliwijczyków stanęło po stronie prezydenta, choć niektórzy pozostają ostrożni.

LA PAZ, Boliwia (AP) – Zwolennicy prezydenta Boliwii zebrali się w czwartek przed jego pałacem, gdy władze dokonały kolejnych aresztowań w wyniku nieudanego zamachu stanu, dając zniewolonemu przywódcy polityczny ucisk. Kraj w kryzysie gospodarczym Dzień wcześniej.

Rząd Boliwii ogłosił aresztowanie 17 osób oskarżonych o próbę przejęcia rządu, w tym szefa armii generała Juana Jose Zunicy i byłego wiceadmirała marynarki wojennej Juana Arnesa Salvadora. Zanim.

Liczący 12 milionów naród południowoamerykański patrzył w środę zszokowany i konsternowany, jak siły zbrojne zwróciły się przeciwko rządowi prezydenta Luisa Arce’a, przejmując kontrolę nad głównym placem stolicy za pomocą pojazdów opancerzonych i małego czołgu, wielokrotnie uderzając w pałac prezydencki, wywołując łzy. Gaz na protestujących.

Choć starszy członek gabinetu Eduardo del Castillo nie opowiedział więcej o pozostałych 15 aresztowanych, zidentyfikował jednego obywatela, Aníbala Aguilara Gómeza, jako głównego „ideologa” udaremnionego spisku. Powiedział, że rzekomi spiskowcy rozpoczęli spisek w maju.

Policja podczas zamieszek strzegła bram pałacu, a prezydent wyszedł na balkon w Ars – walcząc z problemem waluty obcej i niedoborów paliwa – podczas gdy jego zwolennicy maszerowali ulicami, śpiewając hymn narodowy i wiwatując podczas wybuchu sztucznych ogni. Ryknął, że nikt nie może nam odebrać demokracji.

Boliwijczycy krzyczą: „Lucho, nie jesteś sam!” Odpowiedzieli śpiewem. Lucho, powszechny pseudonim Luisa, to hiszpański czasownik oznaczający „walczyć”.

Dowódcy armii i marynarki wojennej zostali aresztowani i przedstawieni jako wysocy rangą urzędnicy buntu w środę po tym, jak rząd Boliwii uznał krótki atak na pałac prezydencki za próbę zamachu stanu.

Analitycy twierdzą, że wzrost poparcia dla Arsa, choć krótkotrwały, daje mu wytchnienie od kłopotów gospodarczych i zawirowań politycznych w kraju. Prezydent ostro konkuruje ze swoim byłym sojusznikiem, popularnym byłym prezydentem Evo Moralesem, który zagroził wyzwaniem dla Arce w 2025 r.

„Administracja prezydenta jest tak zła, nie ma dolarów, nie ma benzyny” – powiedział Paul Coca, analityk polityczny mieszkający w La Paz. „Wczorajsza akcja militarna pomoże trochę jego wizerunkowi, ale to nie jest rozwiązanie”.

Część protestujących zebrała się przed komisariatem policji, gdzie przetrzymywany jest były generał armii, i skandowała, że ​​powinien pójść do więzienia. Jedna z demonstrantów, 47-letnia Dora Quisbe, powiedziała: „To, co zrobił Zuniga, jest haniebne. „Żyjemy w demokracji, a nie dyktaturze”.

Przed aresztowaniem w środę pod koniec środy Zuniga oskarżył dupka generała o wydanie rozkazu zamachu stanu w celu zwiększenia popularności prezydenta, bez przedstawienia dowodów. To wywołało spekulacje na temat tego, co naprawdę się wydarzyło. Do chóru dołączyli senatorowie opozycji i krytycy rządu, nazywając zamieszki „samospiskiem” – czemu rząd Ars stanowczo zaprzecza.

Niektórzy Boliwijczycy twierdzili, że wierzą oskarżeniom generała Zunigi.

„Igrają z ludzką inteligencją, bo nikt nie wierzy, że to prawdziwy spisek” – powiedział Evaristo Mamani, 48-letni prawnik.

Ustawodawcy i byli urzędnicy, szczególnie ci sprzymierzeni z Moralesem, powtórzyli zarzuty. „To system” – powiedział Carlos Romero, były urzędnik rządowy Moralesa. „Zunika postępował zgodnie ze scenariuszem, zgodnie z jego instrukcjami”.

Wkrótce po manewrach wojskowych stało się jasne, że nie ma znaczącego wsparcia politycznego dla jakiejkolwiek próby przejęcia. Pod koniec dnia roboczego bunt przeszedł bezkrwawo. W niezwykłej scenie Arce kłócił się twarzą w twarz z Zunicą i jego sojusznikami na placu przed pałacem, po czym wrócił do środka, aby mianować nowego dowódcę wojskowego.

W czwartek przemawiając w Paragwaju podsekretarz administracji USA Rich Verma zbeształ Zunikę, mówiąc, że „demokracja pozostaje krucha na naszej półkuli”.

Krótkotrwały bunt nastąpił po miesiącach wzmożonych napięć między Arce a Moralesem, pierwszym autochtonicznym prezydentem Boliwii. Morales dokonał dramatycznego powrotu politycznego, odkąd masowe protesty i śmiertelne represje zmusiły go w 2019 r. do rezygnacji i ucieczki – wspierany przez wojsko zamach stanu, którego jego zwolennicy nazywają zamachem stanu.

Morales zapowiedział kandydowanie przeciwko Arce w 2025 r., co skłoniło Arce do jego popularności w obliczu malejących rezerw walutowych kraju, gwałtownego spadku eksportu gazu ziemnego i deprecjacji waluty w stosunku do dolara amerykańskiego.

Sojusznicy Moralesa w Kongresie prawie uniemożliwili Arsowi rządzenie. Kryzys gotówkowy zwiększył presję na ARS, aby zrezygnował z dotacji do żywności i paliw.

Minister obrony Edmundo Novillo powiedział reporterom, że próba zamachu stanu Zunigi ma swoje korzenie we wtorkowym prywatnym spotkaniu, podczas którego zwolnił Zunigę w związku z groźbą szefa armii w ogólnokrajowej telewizji, że aresztuje Moralesa, jeśli Arce zacznie przyłączać się do wyścigu w 2025 roku.

Novillo powiedział jednak, że Zuniga nie dał władzom żadnych sygnałów, że przygotowuje się do przejęcia władzy.

„Przyznał się do pewnych nadużyć” – powiedział o Zunidze. „Pożegnaliśmy się bardzo przyjacielsko, uściskami. Zawsze będzie u boku prezydenta” – powiedział Zuniga.

Kilka godzin później w stolicy La Paz wybuchła panika. Ścigany przez pojazdy opancerzone i zwolenników Zúnica wdarł się do siedziby rządu i wprawił Boliwijczyków w szał. Tłumy gromadziły się w bankomatach, ustawiały w kolejkach przed stacjami benzynowymi i plądrowały sklepy spożywcze.

Rozdrobniona opozycja w kraju odrzuciła zamach stanu, który najwyraźniej się nie powiódł. Była tymczasowa prezydent Jeanine Áñez, zatrzymana za rolę w obaleniu Moralesa w 2019 r., stwierdziła, że ​​żołnierze próbowali „zniszczyć porządek konstytucyjny”, ale zaapelowała zarówno do Arce, jak i Moralesa, aby nie kandydowali w wyborach w 2025 r.

W swoim przemówieniu po szturmie na pałac Zuniga wezwał do uwolnienia więźniów politycznych, w tym Aneza i potężnego gubernatora Santa Cruz Luisa Fernando Camacho, oskarżonych o planowanie zamachu stanu w 2019 r.

Przed aresztowaniem Zuniga powiedział reporterom, że Arce bezpośrednio poprosił go o atak na pałac i sprowadzenie pojazdów opancerzonych do La Paz.

„Prezydent powiedział mi: «Sytuacja jest bardzo zła, bardzo skomplikowana. Trzeba przygotować coś, co zwiększy moją popularność»” – stwierdził Zuniga.

Nawet jeśli okażą się fałszywe, zarzuty dotyczące zaangażowania Arse’a podsycają zamieszanie i grożą dalszym zamieszaniem.

„Czy to, jak mówi generał Zuniga, spektakl medialny ze strony rządu? Czy to jakieś militarne szaleństwo? Czy to kolejny przykład braku kontroli?” Camacho napisał na portalu społecznościowym X.

Boliwijskie władze upierają się, że generał kłamie, aby usprawiedliwić swoje działania. Prokuratorzy powiedzieli, że Zunidze grozi od 15 do 20 lat więzienia pod zarzutem „ataku na konstytucję”.

Politycy i Boliwijczycy starali się zrozumieć środowe zamieszanie.

„To najdziwniejsza próba zamachu stanu, jaką kiedykolwiek widziałem” – stwierdziła Catherine Ledebur, dyrektor Andean Information Network, grupy badawczej z siedzibą w Boliwii. „Demokracja w Boliwii jest bardzo słaba, a dziś nawet słabsza niż wczoraj”.

___

DeBre donosi z Buenos Aires w Argentynie.

READ  Rakieta SpaceX pokazuje światło na porannym niebie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *