Sezon pozasezonowy 2024 Los Angeles Lakers rozpoczyna się zachęcająco.
Zatrudnili bystrego, młodego trenera, JJ Redicka. Wybrali kandydata z pierwszej dziesiątki Daltona Knechta z 17. wyborem w drafcie NBA 2024. Przeszli do historii swoim wyborem nr 55, łącząc LeBrona Jamesa z jego starszym synem, Bronym Jamesem. D’Angelo Russell, być może największy domino ich poza sezonem, dał im zbywalny kontrakt na średnim poziomie wygasający.
Następnie w sobotę, prawie pięć godzin przed ostatecznym terminem podpisania umowy o godzinie 17:00 czasu wschodniego, LeBron James zrezygnował z kontraktu z zamiarem ponownego podpisania umowy z Lakers. AtletycznyShams Saranya. Atletyczny Wcześniej informowano, że Lakers chcieli powrotu Jamesa i byli gotowi zaoferować mu każdy rodzaj kontraktu, jakiego zapragnął.
Odejście Jamesa to kolejne zwycięstwo Lakers, którzy mogliby zaoszczędzić co najmniej 1,5 miliona dolarów, gdyby nie pozwolił mu skorzystać z opcji zawodnika wartej 51,4 miliona dolarów na przyszły sezon. (Transakcja za Jamesa kwalifikowałaby się do zawarcia w jego kontrakcie klauzuli o zakazie handlu, co pozwoliłoby mu kontrolować swoją przyszłość.)
Według Bleacher Report James mógłby zgodzić się na jeszcze większą obniżkę wynagrodzenia, jeśli pozwolą Lakersom na otwarcie wyjątku dla średniego szczebla niebędącego podatnikiem (o wartości około 12,9 miliona dolarów) dla odpowiedniego typu gracza. Dyrektor generalny Clutch Sports, Rich Paul, agent Jamesa, powiedział ESPN, że jest skłonny zaoferować zrzeczenie się jedynie „graczowi wpływowemu”, do którego należą James Harden, Klay Thompson i Jonas Valanciunas. Zwolnienie średniego szczebla dla osób niebędących podatnikami oznaczałoby znaczną obniżkę wynagrodzeń Hortona i Thompsona.
Jednakże Lakers i Thompson mają wspólne interesy sportowiec’Jako pierwsi zgłosili się Sarnia i Anthony Slater.
Pochodzący z południowej Kalifornii Thompson jest synem Michaela Thompsona, który grał w drużynie Showtime Lakers od 1987 do 1991 i jest obecnie kolorowym komentatorem radiowym zespołu. Młodszy Thompson (34 lata) jest czterokrotnym mistrzem NBA i jednym z najlepszych strzelców wszechczasów. Thompson spędził 13 swoich zawodowych sezonów w Golden State Warriors, ale relacje zepsuły się do tego stopnia, że Thompson odszedł. Ścigają go Lakers, Dallas Mavericks i LA Clippers.
Jeśli James zdejmie Lakersom zwolnienia, aby uzyskać dostęp do pełnego wyjątku średniego szczebla dla osób niebędących podatnikami, Lakers będą mieli trudności z pierwszą opłatą za 178,7 miliona dolarów. Oznacza to, że James będzie musiał odebrać 16 milionów dolarów zwolnienia na sezon 2024–25 z początkową pensją przekraczającą 33 miliony dolarów. Według źródeł ligowych James podpisał dwuletni kontrakt z opcją zawodnika na sezon 2025–2026, z którego może zrezygnować w 2025 roku i podpisać nowy kontrakt za więcej pieniędzy. Lakers mogliby dokonać niewielkiej transakcji polegającej na obniżce pensji (lub dwóch), aby stworzyć więcej pola manewru finansowego i pozwolić Jamesowi na niewielką obniżkę.
Według ESPN, jeśli Lakers nie wywalczą gwiazdy lub wysokiej klasy startera, z wyjątkami na średnim poziomie niebędącymi podatnikami, James podpisze kontrakt z maksimum. Jeśli LeBron ponownie podpisze kontrakt po osiągnięciu maksymalnej kwoty w sezonie 2024–2025 (około 49,9 mln dolarów), Lakers otrzymają pensję w wysokości około 182,3 mln dolarów. To niecałe 8 milionów dolarów w ramach drugiej tarczy (189,5 miliona dolarów). James chce rozwiązać swój kontrakt przed rozpoczęciem treningów na miniobozie olimpijskiej koszykówki mężczyzn 6 lipca w Las Vegas.
Cokolwiek stanie się z Jamesem, Lakers są na dobrej pozycji, aby poprawić swój skład, jeśli tak zdecydują. Przysłowiowa piłka leży po ich stronie, jeśli chodzi o resztę sezonu poza sezonem.
Wiceprezes Lakers ds. operacji koszykarskich i dyrektor generalny Rob Belinka złagodził oczekiwania na początku tygodnia, mówiąc – dwukrotnie – że transakcje będą trudne w świetle nowego układu zbiorowego NBA. To prawda, biorąc pod uwagę nowe ograniczenia kar za pierwszą i drugą tarczę.
Jednocześnie aktywność handlowa w zeszłym tygodniu, szczególnie na szczycie Konferencji Zachodniej, ukazuje inną rzeczywistość. W tym czasie Oklahoma City Thunder próbowały zatrzymać Kentaviousa Caldwella za obrońcą Alexem Caruso, Minnesota Timberwolves o wybór Roba Dillinghama z numerem 8, Denver Nuggets za Darona Holmesa II i pozbawionego pensji Reggiego Jacksona. , Dallas Mavericks zwolnili Tima Hardawaya Jr., aby móc zatrzymać startera Derricka Jonesa Jr. (lub podpisać kontrakt z Thompsonem), a New Orleans Pelicans zawarli sprytny układ z byłym celem Lakers Dejounte Murrayem.
Inne kraje Zachodu znajdują sposoby na zawieranie transakcji, które poprawiają ich składy lub służą jako prekursor innych posunięć. Teraz Lakers muszą zrobić to samo.
Mają aktywa umożliwiające prowadzenie znaczącego biznesu. Kontrakt Russella o wartości 18,7 miliona dolarów zapewnia im elastyczność w zakresie typów zawodników, których mogą pozyskać. Dodaj jeden lub dwa ich przyszłe typy w pierwszej rundzie, trzy duże zamiany i średnie pensje Rui Hachimury, Jarretta Vanderbilta i/lub Gabe’a Vincenta i Lakers. gwiazda (i niektóre gwiazdy z niższej półki). To znaczy ponownie przed dodaniem Thompsona lub innego gracza o dużym wpływie jako wyjątku średniego szczebla niebędącego podatnikiem.
Jeśli chodzi o transakcję, wydaje się mało prawdopodobne, aby Lakers zdobyli w ramach transakcji trzecią gwiazdkę, chyba że coś nieoczekiwanego będzie dostępne w tajemnicy. Według doniesień Donovan Mitchell prawdopodobnie przedłuży kontrakt z Clevelandem, co spowoduje jego eliminację. Ponieważ Trae Young przenosi się z Clutch Sports do CAA, Lakers mają niewielkie szanse na dokonanie transakcji. Atletyczny zgłoszone wcześniej. Murray jest teraz w Nowym Orleanie i na pokładzie. Być może Darius Garland jest dostępny, ale wyraźnie dzieli go od Mitchella i młodych gwiazd.
Istnieją jednak lepsze opcje. Według źródeł ligowych na rynku handlowym mogą pojawić się skrzydłowi tacy jak Jeremy Grant z Portland, były Lakers Kyle Kuzma oraz duet Nets Dorian Phinney-Smith i Cam Johnson. Nie są oni największymi graczami, ale każdy z tej czwórki graczy poprawiłby obronę obwodową Lakers, rozmiar pola ataku i/lub rozstaw podłóg. Grant ze swojej strony zaznacza każde z tych pól; W kolejnych sezonach w Portland po cichu trafiał ponad 40 procent z trójek.
Obecny skład Lakersów nie jest po prostu wystarczająco dobry, aby wydostać się z Konferencji Zachodniej. Mogliby wygrać rundę pierwszą, a nawet drugą, gdyby drabinka przełamała się na ich korzyść, ale w porównaniu z resztą Zachodu jest więcej dziur, szczególnie na skrzydle. Ich rozmiar obwodu, obrona, ogólna szybkość i atletyzm są słabsze w porównaniu z konkurencją. James i Davis niedawno dali do zrozumienia, że ich zdaniem skład wymaga ulepszeń.
Timberwolves, Thunder, Mavericks i Pelicans mają lepsze składy niż w zeszłym sezonie. Denver może się zmienić, jeśli stracą Caldwella-Pope’a w ramach wolnej agencji, a Clippers ulegną, jeśli stracą Paula George’a, ale najważniejsze jest to, że reszta Zachodu zostanie odnowiona, co jeszcze bardziej zwiększy dystans między nimi a Lakersami. Jeśli Lakers poważnie myślą o rywalizacji o mistrzostwo z Jamesem i Davisem, muszą wzmocnić obsadę drugoplanową.
Najbardziej bezpośrednim problemem związanym z tymi wysiłkami jest kryzys składu, przed którym stoi Lakers. Jeśli LeBron James podpisze ponownie kontrakt, Russell, Christian Wood, Jackson Hayes i Cam Reddish będą mieli 14 zawodników objętych kontraktem po wybraniu Knechta i Broniego Jamesa. I to zanim uwzględnimy innych wolnych agentów (Maxa Christie, Darian Prince i Spencer Dinwiddie) lub jakichkolwiek potencjalnych wolnych agentów.
Źródła zespołu potwierdziły, że Lakers złożyli Christiemu kwalifikującą się ofertę oficjalnego zostania zastrzeżonym wolnym agentem. Atletyczny. Według tych źródeł, front office chce uwzględnić Christiego jako zawodnika rotacyjnego w przyszłym sezonie. Jednakże Lakers musieliby uzyskać dodatkowe pieniądze i miejsce w składzie, aby podpisać kontrakt zarówno z Christie, jak i innym zawodnikiem, z wyjątkiem średniego szczebla podatnika niebędącego podatnikiem.
Gdyby Russell odszedł, Lakers mieliby mniejszy wybór na rynku handlowym. Biorąc jednak pod uwagę jego wybór, Jamesa chcącego przyjąć obniżkę wynagrodzenia dla odpowiedniego wolnego agenta oraz Lakersów uzbrojonych w kilka średnich pensji, dwa wybory w pierwszej rundzie i wiele wyborów w drafcie na wymianę, Los Angeles nie ma wymówek. Radykalnie ulepsz swój skład, wykonując jeden lub dwa duże ruchy w ciągu najbliższych kilku dni.
(Zdjęcie na górze: Ronald Martinez/Getty Images)