Agencja zauważyła, że żubr wydawał się „utrzymywać pozycję”.
83-letnia kobieta doznała „poważnych obrażeń” po tym, jak została poturbowana przez dzikiego żubra w Parku Narodowym Yellowstone – poinformowały w poniedziałek władze.
Według raportu National Park Service 1 czerwca kobieta z Greenville w Karolinie Południowej spacerowała po parku, kiedy na kilka metrów od niej pojawił się żubr i uniósł ją rogami około stopy nad ziemię.
Agencja zauważyła, że podczas zdarzenia żubr „chronił swoją pozycję”.
Służby ratunkowe w Parku przetransportowały kobietę do Lake Medical Clinic, skąd została przetransportowana drogą lotniczą do Regionalnego Centrum Medycznego we wschodnim Idaho.
Służby podały, że w wyniku zdarzenia kobieta odniosła „poważne obrażenia”, ale nie podały dalszych szczegółów na temat jej obecnego stanu.
Według National Park Service do zdarzenia doszło w pobliżu szlaku Storm Point Trail w jeziorze Yellowstone.
Służba Parku Narodowego poinformowała, że „jeśli zbliża się do ciebie dzika przyroda, odsuń się od osób odwiedzających ten obszar” oraz że odwiedzający są odpowiedzialni za „przestrzeganie przepisów bezpieczeństwa i obserwowanie dzikiej przyrody z bezpiecznej odległości”.
Urzędnicy zalecają osobom, aby trzymały się w odległości większej niż 25 metrów od wszystkich dużych zwierząt, w tym żubrów, łosi, owiec gruborogych, jeleni, łosi i kojotów, zauważając, że ludzie powinni zachować odległość 100 metrów od niedźwiedzi i wilków.
Służba Parku Narodowego stwierdziła, że żubry zraniły w parku więcej osób niż jakiekolwiek inne zwierzę, zauważając, że krowy są „nieprzewidywalne” i potrafią biegać trzy razy szybciej niż ludzie.
„Żubry nie są zwierzętami agresywnymi, ale bronią swojej przestrzeni, gdy są zagrożone” – stwierdziła agencja.