Otwórz bezpłatnie Editor's Digest
Redaktorka FT Roula Khalaf wybiera swoje ulubione historie w tym cotygodniowym biuletynie.
Jen spadł w piątek do nowego najniższego poziomu od 34 lat po tym, jak Bank Japonii utrzymał w piątek gołębi ton, utrzymując stopy procentowe w pobliżu zera pomimo rosnącej presji na bank centralny, aby zaostrzył politykę i wesprzeć słabnącą walutę.
Japońska waluta spadła do 156,71 jenów w stosunku do dolara po jednomyślnej decyzji BoJ o pozostawieniu jednodniowej stopy procentowej na niezmienionym poziomie od zera do 0,1%.
W marcu bank centralny zakończył politykę ujemnych stóp procentowych, podnosząc koszty kredytu po raz pierwszy od 2007 roku.
Po historycznym odejściu od ultraluźnej polityki pieniężnej gubernator Kazuo Ude dał do zrozumienia, że chce stopniowo zmierzać w stronę podnoszenia stóp procentowych.
Jednak jego stanowisko komplikuje spadający jen, co sygnalizuje, że Rezerwa Federalna USA utrzyma stopy procentowe na wysokim poziomie, aby kontrolować inflację.
Inwestorzy nie spodziewają się, że BoJ zmieni w tym tygodniu swoją politykę, koncentrując się na tym, czy Ueda przyjmie jastrzębi ton w sprawie przyszłych podwyżek stóp procentowych, aby spowolnić spadek jena.
Zamiast tego Ueda powiedział na piątkowej konferencji prasowej, że członkowie zarządu banku centralnego orzekli, że słabszy jen „nie ma obecnie większego wpływu” na inflację bazową.
„Kursy wymiany nie są celem bezpośredniego kontrolowania polityki pieniężnej” – powiedział. „Ale zmienność waluty może być ważnym czynnikiem wpływającym na gospodarkę i ceny. Jeśli wpływ na inflację bazową jest zbyt duży, aby go zignorować, może to być powód do dostosowania polityki pieniężnej.
W porannym handlu jen utrzymywał się na stabilnym poziomie około 155,55 jenów za dolara, ale gwałtownie osłabił się w ciągu 10 minut od ogłoszenia BoJ, gdy inwestorzy ponownie obstawiali, że różnica w kursach między USA a Japonią będzie w dalszym ciągu wywierać presję spadkową na japońską walutę.
Po ogłoszeniu indeks Nikkei 225 na krótko wzrósł o ponad 1 proc. W piątek wzrosła o 0,8 proc.
Prognozowana przez BoJ inflacja „podstawowa”, czyli uważnie obserwowana miara, która pomija zmienne ceny żywności i energii, pozostanie w pobliżu docelowego poziomu 2 procent przez następne trzy lata. Ueda powiedział także, że bank centralny podniesie stopy procentowe lub dostosuje poziom środków łagodzących, jeśli ceny wzrosną zgodnie z jego poglądami.
W jednostronicowym oświadczeniu BoJ wskazał, że będzie nadal kupować japońskie obligacje rządowe zgodnie ze swoją marcową decyzją, ale porzucił wcześniejsze wytyczne dotyczące tego, ile kupować co miesiąc.
„BoJ nie ma zamiaru powstrzymywać spadku jena, przynajmniej patrząc na swój komunikat i prognozy” – powiedział ekonomista UBS Masamichi Adachi. „Ministerstwo Finansów powinno podjąć działania [to stem the yen weakness].
„Byłoby skuteczniejsze, gdyby zarówno rząd, jak i BoJ zwrócone były w tym samym kierunku” – dodał.
BoJ od dawna stara się utrzymać inflację na stałym poziomie, aby uchronić gospodarkę przed deflacją. Choć konsumpcja krajowa pozostaje słaba, oczekuje się, że spadający jen będzie napędzał inflację w nadchodzących miesiącach poprzez wzrost kosztów importowanych towarów.
Inwestorzy oczekują, że BoJ podniesie stopy procentowe w lipcu, jeśli Bank potwierdzi wzrost inflacji w usługach i płac realnych, co wpłynie na wzrost konsumpcji. Jednak po piątkowym gołębim tonie Adachi powiedział, że kolejnej podwyżki stóp spodziewa się dopiero w październiku.
„Rynki są coraz bardziej nieufne wobec wszelkich oznak wskazujących, że obecną słabość jena można zinterpretować jako utrzymujący się sygnał inflacyjny” – powiedziała Naomi Fink, globalny strateg w Nikko Asset Management.
„Jednak BoJ woli wykrywać jakikolwiek wpływ osłabienia jena na inflację niż krótkoterminowe ruchy walut”.