Netflix nie jest idealny dla powieści serializowanych

Powieść kryminalna Patricii Highsmith z 1955 roku „Utalentowany pan Ripley” uznawana jest za jeden z najwspanialszych thrillerów wszechczasów. Doprowadziło to do kilku adaptacji filmowych, w tym „Utalentowanego pana Ripleya” Anthony'ego Minghelli z Mattem Damonem i Jude Law w rolach głównych. Biorąc pod uwagę komercyjne i krytyczne uznanie filmu z 1999 r., adaptacja serialu na erę streamingu była prawie nieunikniona, a po sprzedaży Showtime firmie Netflix „Ripley” wkracza w mokasyny tytułowego bohatera Andrew Scotta. Zdobywca Oscara, scenarzysta i reżyser Steven Zaillian, autor takich dzieł jak „Lista Schindlera” (za który zdobył Oscara za scenariusz adaptowany) i limitowany serial HBO „Noc” z 2016 r., przedstawia własną wersję thrillera psychologicznego. Pokręcony i głęboko niepokojący „Ripley” wydaje się bardziej złowieszczy i szorstki niż jego poprzednicy, przez co serial jest raczej nudny niż wciągający.

Nakręcony w oszałamiającej czerni i bieli film „Ripley” otwiera się w Rzymie w 1961 roku, a mężczyzna ciągnie zwłoki po marmurowych schodach. Ale historia nie zaczyna się tutaj. Zadzwoń ponownie za sześć miesięcy i będziemy w Lower East Side w Nowym Jorku. Z dala od modnej dzielnicy widzianej dziś w filmach i programach telewizyjnych, okolica ta jest domem dla najbardziej niesmacznych mieszkańców Wielkiego Jabłka.

Tutaj, w zatłoczonym, pełnym szczurów mieszkaniu, widzowie poznają Ripleya, drobnego złodziejaszka, który zarabia na życie wyłudzając pieniądze od pacjentów. Gdy jego najnowszy projekt dobiega końca, natrafia na okazję, która na zawsze zmieni jego życie. Pewnego wieczoru w barze podchodzi do niego prywatny detektyw (niedostatecznie wykorzystywany w sprawach karnych Bokeem Woodbine), który bierze Toma za przyjaciela syna swojego zamożnego klienta. Niedługo potem Tom płynie statkiem do Włoch i oczarowuje swojego „przyjaciela” Dickiego Greenleafa (Johnny Flynn), który wraca do domu, do swoich troskliwych rodziców. Tom, który opłaconą w całości podróż do Europy i fortunę Greenleafów postrzega jako szansę na poznanie stylu życia, na jaki według niego zasługuje, wyrusza na mroczną ścieżkę naznaczoną kłamstwami, oszustwami i morderstwami.

READ  PKB Korei Południowej, CPI w Malezji, posiedzenie BOJ MPM

Bardziej estetyczny niż wciągający narracyjnie, „Ripley” zbacza z kursu w pierwszym odcinku. Ponieważ bohaterowie są starsi niż w poprzednich adaptacjach (Scott i Flynn mają ponad 40 lat), jest mało prawdopodobne, aby Greenleafowie wysłali nieznajomego, aby odnalazł ich dorosłego syna. A Tom, ze swoim bezstronnym zachowaniem, nawet nie udaje uczuć ani zażyłości niezbędnych do przeprowadzenia tego podstępu.

Dickie, nowy i nieutalentowany malarz, polubił Toma, którego jego dziewczyna Marge (Dakota Fanning) od razu podejrzewa, że ​​jest znajomym jej kochanka. Jego instynkty są słuszne: pod koniec rozdziału I, „Człowieka, którego trudno znaleźć”, Tom zaczyna snuć plany przejęcia dla siebie luksusowego życia Dickiego. Najtrudniej pogodzić się z tym, że Tom jest absolutnie czarujący. Szybko myśli i potrafi skrupulatnie planować wyjście z ciemnych zakątków, ale socjopatyczna osobowość Toma i niezdolność do okazania choć odrobiny człowieczeństwa sprawiają, że „Ripley” jest niewygodnym i cichym zegarkiem.

Jednakże przedstawienie jest oszałamiającym widowiskiem kinowym, oferującym niezapomniane widoki na włoskie pomniki, kanały i architekturę. Ale odcinki są boleśnie długie i pełne martwej przestrzeni. Ponieważ Tom spędza tak dużo czasu samotnie, planując kolejne ruchy lub sprzątając różne krwawe bałagany, widzowie zmuszeni są spędzać z nim czas, gdy wykonuje trudne zadania (przepisywanie błędnych dokumentów, porządkowanie dowodów).

Ponadto, podczas gdy Tom jest narcyzem o słabych umiejętnościach interpersonalnych, Dickie i Marge nie są dużo lepsi. Niezależnie od tego, czy widz kibicuje kłamstwom i planom Toma, czy nie, główna para serialu ma bardzo mało głębi. Dicky jest powściągliwy i naiwny, jest dzieckiem finansowanym przez fundusz powierniczy i powierzonym mu światem. Chociaż z pewnością nie zasługuje na to, by być jedną z ofiar Toma, jego brak subtelności czyni go łatwą, żałosną ofiarą. Tymczasem Marge pozwala, aby jej zdrowie psychiczne zostało zrujnowane przez odrzucenie Dickie, pomimo przejrzenia fasady Toma; Jej późniejsza charakterystyka to kompletny letarg.

READ  Sędzia Cannon przedłużył rozprawę w związku z wnioskiem Trumpa o unieważnienie nominacji specjalnego obrońcy.

„Ripley” potyka się po części dlatego, że Tomowi brakuje woli uwodzenia. W serialu nie ma nic z homoseksualizmu charakterystycznego dla filmu Minghelli, co jest rozczarowujące, ponieważ zmysłowość Scotta emanowała z ekranu w innych rolach. Oprócz swojej pierwszej powieści „Ripley” Highsmith napisał cztery kontynuacje, które przedstawiają oszusta podróżującego przez Francję i Niemcy. Jako starszy, bardziej doświadczony Tom, spojrzenie Scotta na oszusta mogło zostać lepiej uwzględnione w jednej z tych historii. Poza tym, chociaż Tom pogardliwie wspomina ciotkę, która go wychowała, retrospekcje z jego dzieciństwa mogłyby stworzyć jeszcze mocniejszą historię i nadać tej postaci bardzo potrzebny wymiar.

Ostatecznie „Ripley” nie oferuje nowego ani intrygującego spojrzenia na niesławnego oszusta. Poprzednie projekty zapewniły widzom bardziej zachęcające wrażenia, wciągając ich zdradzieckie projekty Toma. Tutaj, w ciągu ośmiu letnich odcinków, nie osiąga żadnej zasadniczej zmiany. Od początku jest zgrzytliwym oszustem, pozbawionym subtelności.

Premiera „Ripley” na Netfliksie już 4 kwietnia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *