EDMONTON, Alberta — Connor McDavid utrzymał się bez punktów, więc Leon Dryside i pozostali czołowi gracze Edmonton Oilers podnieśli się, by zapewnić sobie jedno zwycięstwo i zapewnić sobie Puchar Stanleya.
Draisaitl po raz pierwszy wywarł duży wpływ na finały, strzelając wczesnego gola Warrena Fogle’a, Adam Henrique i Zach Hyman strzelili gola w drugiej kwarcie, a Oilers pokonali Florida Panthers 5:1 w meczu 6 w piątkowy wieczór, co wymusiło rozegranie meczu nr 7.
„Ostatecznie gramy, aby wygrać i będzie to dla nas trudny mecz” – powiedział Dryside. „Musimy przywrócić naszą grę”.
Stali się dopiero trzecią drużyną od czasu Detroit Red Wings w 1945 roku, która zremisowała w finale po przewadze 3:0. Oilers mają szansę dołączyć do 1942 Toronto Maple Leafs w poniedziałkowy wieczór w Sunrise na Florydzie. Jedyne drużyny NHL, które wróciły z deficytu i sięgnęły po Puchar Stanleya.
„Istniała niezachwiana wiara” – powiedział Hyman. „Zawsze wierzyliśmy, że niezależnie od tego, co wydarzy się w ciągu roku, uda nam się przez to przejść. Niezależnie od tego, jak trudna jest sytuacja, uważamy, że mamy szansę. Przygotował nas długotrwały kryzys. Następny będzie bardzo trudno zrobić to przed taką publicznością, to niesamowite, teraz mamy pierwszą szansę na zwycięstwo.
Według ESPN Stats and Information Research, po przegranej w serii 3:0, Oilers odbudowali się, strzelając co najmniej pięć goli w trzech meczach z rzędu, co stanowi najdłuższą passę w finałach Pucharu Stanleya od czasu, gdy Pittsburgh Penguins osiągnęli to w 1991 roku.
Szansa na przejście do historii hokeja i zakończenie trwającej trzydzieści lat suszy w Pucharze Kanady pojawiła się dopiero, gdy cztery punkty McDavida w meczach 4 i 5 wyprowadziły Oilers z krawędzi do nadziei. Po raz pierwszy w swojej dziewięcioletniej karierze wygrał mecz bez zdobycia punktu i oddania strzału.
Draisaitl, MVP ligi i powszechnie uważany za jednego z najlepszych zawodników na świecie, wywołał iskrę w piątym meczu, gdy jego wieloletni partner był w dużej mierze nieskuteczny w meczu przeciwko Panterom.
„To koń” – powiedział obrońca Darnell Nurse. „Zawsze pojawia się w najważniejszych momentach. Oglądasz wszystkie jego występy w fazie play-off, a on jest jednym z najlepszych, jaki kiedykolwiek to zrobił”.
Draisaitl dostał krążek na środkowym lodowisku, ominął obrońców Florydy i umieścił krążek na kiju Foegele, po czym Siergiej Bobrowski nie miał szans zatrzymać krążka. Przyciągnął ponad 18-tysięczną widownię, która wyprzedała się, skandując „Cher-gai! Cher-gai!” Nie powstrzymało go to od żartobliwego śpiewania.
Nie można jednak winić bramkarza, którego wszyscy nazywają „Bobem”, ponieważ miał przed sobą faule i przyczynił się do ataku 2 na 1, który pokonał Henrika Bobrowskiego po doskonałym podaniu Matiasa. . Janmark. Pantery wyglądały groźnie i groźnie przed swoim bramkarzem, w przeciwieństwie do molocha, który drugi rok z rzędu dotarł do finału, wygrał swoje pierwsze trzy mecze i był o krok od zdobycia pierwszego tytułu w historii franczyzy.
„Mamy mecz” – powiedział obrońca Panthers Dmitry Kulikov. „Od początku byliśmy gotowi na rozegranie serii siedmiu meczów i teraz nic się nie zmieniło. Trzy razy prowadziliśmy, a oni rozegrali trzy dobre mecze. Teraz od nas zależy, czy wygramy u siebie”.
W połowie meczu Floryda oddała zaledwie 6 strzałów, a zakończyła z 21. Kiedy Oilers tego najbardziej potrzebowali, bramkarz Stuart Skinner w odpowiednim momencie obronił, aby zdusić Pantery, a Alexander Barkov strzelił tylko jednego gola. 90 sekund do trzeciej kwarty.
„Rozjaśnia się, gdy go potrzebujemy” – Janmark powiedział o Skinnerze.
Trener Edmonton, Chris Knoblach, strzelił gola poza tablicą 10 sekund po strzeleniu bramki przez Henrika. Pomyślnie zakwestionowane Za spalonego. W obszernej recenzji Sam Reinhart stwierdził, że był o krok od uderzenia, którego ogłoszenie wywołało ryk fanów.
„Nie sądzę, że jest to tak blisko” – powiedział Knoblauch. „Moim zdaniem to zdecydowanie spalony”.
Nie było tak głośno jak w Rogers Place, a kandydatów do tego wyróżnienia było mnóstwo. Wskaźnik decybeli wyświetlany na ekranach wideo osiągnął 113,8, gdy Oilers weszli na lód w rytm „Enter Sandman” Metalliki.
W końcowych minutach Ryan McLeod i Nurse krzyknęli: „Chcemy puchar!” Być może był on zbliżony do tego dźwięku, gdy wznoszono pieśni. „Chcemy trofeum!” I szalona uroczystość na imprezie plenerowej.
To był gorączkowy widok miasta zalanego morzem błękitu i pomarańczy, zaledwie kilka godzin przed upadkiem krążka. Piątek równie dobrze mógłby być świętem w Edmonton, gdzie mieszka prawie milion ludzi, a Oilers mogą marzyć o wywieszeniu na flisakach kolejnego białego sztandaru mistrzostw – i to w nieprawdopodobny sposób.
„Jesteśmy podekscytowani możliwością kontynuowania sezonu” – powiedział McDavid. „To wszystko. Jeden mecz na raz, jeden dzień na raz. Nie mogę się doczekać następnego meczu”.
Associated Press przyczyniła się do powstania tego raportu.