Obie izby legislatury stanu Alabama głosowały za przyjęciem ustaw chroniących kobiety przed ściganiem, jeśli uszkodzą lub zniszczą embrion powstały w wyniku zapłodnienia in vitro (IVF).
Izba i Senat muszą głosować nad skonsolidowanym projektem ustawy, zanim stanie się on obowiązującym prawem.
Jest to następstwem orzeczenia Sądu Najwyższego stanu, zgodnie z którym zamrożone embriony mają takie same prawa jak dzieci i że ludzie mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności za ich zniszczenie.
Orzeczenie to spowodowało prawny ból głowy dla klinik, z których wiele zrezygnowało z usług.
W czwartek Izba Reprezentantów stanu Alabama przyjęła ustawę przyznającą immunitet prawny w przypadku „śmierci lub uszkodzenia płodu jakiejkolwiek osobie lub podmiotowi” odpowiedzialnemu za świadczenie usług związanych z zapłodnieniem in vitro.
Kilka godzin później Senat stanu przyjął podobne rozwiązanie.
Łączny projekt ustawy mógłby zostać przedstawiony obu izbom pod głosowanie do przyszłej środy, a następnie przesłany do gubernator Kay Ivey do zatwierdzenia.
Obie ustawy zostały przyjęte niecałe dwa tygodnie po orzeczeniu Sądu Najwyższego stanu Alabama, w którym zamrożone embriony są uważane za dzieci, czemu sprzeciwiali się lekarze, matki stosujące zapłodnienie in vitro i grupy propagujące reprodukcję.
Podzieliła także pobożnych chrześcijan w państwie. Niektórzy z nich okrzyknęli ją „piękną ochroną życia”, inni zaś obawiali się, że może nałożyć ograniczenia na kobiety pragnące mieć dzieci, które nie mają dzieci.
Odpowiedź zmusiła prawodawców do podjęcia wysiłków w celu ochrony dostępu do leczenia niepłodności. Podsyciło to także debaty polityczne na temat praw reprodukcyjnych kobiet i sposobu definiowania początku życia przez państwo.
Zdominowana przez Republikanów Izba przyjęła ustawę 94-6 po prawie trzech godzinach debaty, podczas której niektórzy prawodawcy wyrazili obawy, że może ona podważyć państwowość Alabamy pro-life.
Republikański republikanin Mark Gidley wyraził obawy, że ustawa stanowi „odruchową reakcję” na orzeczenie sądu i że ważne jest, aby prawo uznało, że zamrożone embriony to życie ludzkie.
Inny, Ernie Yarbock, zapytał, czy można przeprowadzić zapłodnienie in vitro „w sposób pro-life, który traktuje embriony jak dzieci”.
Inne, jak na przykład Demokratka Mary Moore, nie zgodziły się z orzeczeniem sądu i stwierdziły, że ważna jest ochrona leczenia zapłodnieniem in vitro w przypadku wielu rodzin, które nie mogą mieć dzieci.
Podobne debaty wybuchły w Senacie stanowym. Jeden z senatorów, republikanin Larry Stutz, określił tę kwestię jako „dylemat moralny”, ale zauważył, że zarodki odrzucone w wyniku zapłodnienia in vitro stanowią „niewielki procent” w porównaniu z zarodkami wykorzystywanymi lub przetrzymywanymi.
Ustawodawcy wysłuchali także opinii kobiet, które przeszły leczenie niepłodności, a jedna z nich zeznała przed komisją Izby Reprezentantów, że wydała prawie 400 000 dolarów (317 000 funtów) na zapłodnienie in vitro i stwierdziła, że nie poszły na marne.
Republikański republikanin Terry Collins, który początkowo przedstawił projekt ustawy Izby Reprezentantów, powiedział, że jego celem jest „przynajmniej utrzymanie otwartych klinik i umożliwienie rodzinom dalszego rozwoju”, podczas gdy prawodawcy pracują nad długoterminowym rozwiązaniem.
„To rozwiązanie polega na natychmiastowym otwarciu klinik i właśnie to staramy się robić” – powiedział.