- autorstwa Thomasa Mackintosha
- wiadomości BBC
Były wiceprzewodniczący torysów Lee Anderson został zawieszony w partii po tym, jak „odmówił przeprosin” za komentarze skierowane pod adresem Sadiqa Khana.
Konserwatywny poseł z Ashfield powiedział w piątek GB News, że „islamiści” „przejęli kontrolę” nad burmistrzem Londynu.
W sobotę Khan określił te komentarze jako „dolewanie oliwy do ognia antymuzułmańskiej nienawiści”.
Utrata Czadu przez konserwatystów wypiera Andersona z jego partii w parlamencie.
Godzinę po krytyce Khana rzecznik głównego bicza torysów Simona Harta powiedział: „Naczelny bicz zawiesił posła konserwatywnego Lee Andersona w związku z odmową przeprosin za wczorajsze komentarze”.
W przemówieniu dla GB News pan Anderson powiedział: „Naprawdę nie wierzę, że islamiści przejęli kontrolę nad naszym krajem, ale naprawdę wierzę, że przejęli kontrolę nad Khanem i Londynem… Naprawdę się poddał. Nasza stolica jest daleko dla swoich towarzyszy.”
Na Rishiego Sunaka nałożono presję, aby zareagował na uwagi posła z Ashfield po tym, jak Khan skrytykował „ogłuszające milczenie” premiera i jego gabinetu.
W sobotnie popołudnie Khan odpowiedział na uwagi Andersona, które określił jako „islamofobiczne, antymuzułmańskie i rasistowskie”.
„Te komentarze dodają oliwy do ognia nienawiści wobec muzułmanów” – powiedział Khan.
Burmistrz Londynu powiedział, że nie jest jasne, dlaczego „Rishi Sunak i członkowie jego gabinetu nie zapraszali do komentowania ani nie potępiali komentarzy”.
Komentarze Andersona wywołały krytykę ze strony niektórych torysów, w tym byłego kanclerza Sir Sajida Javida, który ponownie opublikował wideo z komentarzami Andersona i napisał „śmieszną rzecz”.
Muzułmańska Rada Wielkiej Brytanii (MCB) wyraziła zadowolenie z zawieszenia Andersona, ale stwierdziła, że „stało się to w wyniku powszechnego oburzenia”.
Rzecznik MCB powiedział: „Konserwatyści mają problem z islamofobią. Muszą to zaakceptować”.