Pięcioletni chłopiec imigrant z Wenezueli zmarł na sepsę po tym, jak nabawił się licznych infekcji w brudnym ośrodku dla imigrantów w Chicago, w wyniku czego wiele osób zachorowało.
Jean Carlos Martínez cierpiał na kilka chorób, w tym na Covid-19 i Strep z grupy A, które „szybko zakończyły się śmiercią”. Władze Chicago poinformowały w oświadczeniu.
Martinez zmarł 17 grudnia po przewiezieniu do szpitala po tym, jak personel schroniska próbował wykonać uciśnięcia klatki piersiowej chłopca.
Miasto wcześniej upierało się, że w ośrodku w Pilźnie nie doszło do eksplozji, chociaż w tym czasie do szpitala trzeba było zabrać czworo innych dzieci.
Sekcja zwłok Martineza wykazała, że miał Covid-19, adenowirusa, rinowirusa i paciorkowca grupy A. Według Spectrum News.
Władze miejskie nadal twierdzą, że wszystkim mieszkańcom schroniska oferowane są badania lekarskie, w tym cotygodniowe wsparcie na miejscu, wydarzenia związane ze szczepieniami przeciwko Covid-19, ospy wietrznej i na miejscu. [the] Gorączka.”
W oświadczeniu podkreślono również, że migranci powinni mieć dostęp do ośrodków zdrowia zaspokajających wszystkie swoje potrzeby zdrowotne.
Schronisko obsługuje około 2300 osób i na początku tej zimy znajdowało się w centrum uwagi ze względu na listę nagłych przypadków medycznych, które miały miejsce w jego murach.
W grudniu wolontariusz ujawnił, że mieszkańcy prosili ich o koce, ubrania i inne przedmioty.
Gubernator JP Pritzker przeznaczył 182 miliony dolarów, a przewodniczący zarządu hrabstwa Cook Tony Breckwinkle przeznaczył 70 milionów dolarów na pomoc imigrantom z miasta.
To dodatek do 160 milionów dolarów, które stan przekazał w listopadzie na „powitanie” imigrantów w mieście-sanktuarium.
Według Fox News stan Illinois wydał w sumie 478 milionów dolarów na kryzys imigracyjny.
W ciągu ostatnich 18 miesięcy przez Chicago przybyło ponad 36 000 imigrantów. Obecnie w schroniskach na terenie Chicago przebywa 13 000 imigrantów.