ATLANTA (AP) – Dwóch pracowników zginęło, a kolejny został poważnie ranny we wtorek w wyniku eksplozji opony w zakładzie obsługi technicznej Delta Air Lines w pobliżu lotniska w Atlancie.
Delta twierdzi, że do eksplozji doszło podczas demontażu części kół w celu konserwacji w warsztacie zajmującym się kołami i hamulcami. Linia lotnicza stwierdziła, że części nie były wówczas przymocowane do samolotu.
Federalna Administracja Bezpieczeństwa i Higieny Pracy poinformowała, że wszczęła dochodzenie. Delta oświadczyła, że współpracuje z władzami i przyczyna eksplozji nie została ujawniona.
Kilka jednostek straży pożarnej i policji w Atlancie przybyło do hangaru konserwacyjnego w pobliżu międzynarodowego lotniska Hartsfield-Jackson Atlanta tuż po godzinie 5 rano. Jak podaje Atlanta Journal-Constitution. Lotnisko stwierdziło, że nie ma to wpływu na żadne loty, a Delta stwierdziła, że nie ma to wpływu na prace konserwacyjne.
„Rodzina Delta jest załamana stratą dwóch członków załogi i obrażeniami innego członka załogi w wyniku dzisiejszego poranka w ośrodku konserwacji technicznej operacji technicznych w Atlancie” – stwierdziła Delta w oświadczeniu. „W tym niezwykle trudnym czasie udzieliliśmy pełnego wsparcia członkom rodziny i współpracownikom”.
Delta podziękowała służbom ratowniczym i zespołom medycznym i przekazała, że od wtorkowego popołudnia ranny pracownik pozostaje pod opieką medyczną.
„Współpracujemy obecnie z lokalnymi władzami, aby przeprowadzić pełne dochodzenie i ustalić, co się stało” – oznajmiła linia lotnicza z Atlanty.
Federalna Administracja Lotnicza stwierdziła, że jest w kontakcie z Deltą, ale FAA skierowała do linii lotniczej prośbę o więcej informacji na temat rzekomej katastrofy. Rzecznik OSHA Eric Lucero powiedział, że federalna agencja ds. bezpieczeństwa w miejscu pracy wszczęła dochodzenie.
Obiekt, w którym nastąpiła eksplozja, jest częścią Delta TechOps, która wykonuje prace konserwacyjne, naprawcze i remontowe na rzecz Delta oraz ponad 150 klientów linii lotniczych i lotniczych na całym świecie.
Wiceprezes wykonawczy Delta, John Laughter, szef TechOps, powiedział w notatce dla pracowników, że linia lotnicza udostępni pracownikom konsultantów.
„Wszyscy jesteśmy w tym razem i poradzimy sobie z tym, wspierając się nawzajem” – powiedział.
Burmistrz Atlanty Andre Dickens zamieścił w serwisie X swoje kondolencje krewnym ofiar.
Międzynarodowy Związek Maszynistów i Pracowników Lotnictwa i Kosmonautyki, który próbuje zorganizować w Delcie 20 000 pracowników naziemnych, zwrócił się do linii lotniczej i urzędników o „szybkie wszczęcie dokładnego dochodzenia w sprawie tego, jak do tego doszło”.