Dzień XVI: Miraz – Sobrado Dos Monxes

floresqaFloresqaLeave a Comment

Dzień XVI – środa, 21.07.2010 Trasa: Miraz – Brana – Roxica – Travesa – Marcela – Corteporcos – … – Vilarino – Meson – Sobrado Dos Monxes (22 km) Dzień przywitaliśmy tak jak lubię – to znaczy: nie spiesząc się. To właśnie jest piękne w tym naszym pielgrzymowaniu, że tak naprawdę wszystko możemy robić bez wariackiego pośpiechu – w narzuconym przez … Czytaj więcej

Dzień XV: Baamonde – Miraz

floresqaFloresqaLeave a Comment

Dzień XV – wtorek, 20.07.2010 Trasa: Baamonde – San Alberte – Santa Leocadia – El Camino – Aldar – Seixon – Subcamp – Laguna – Miraz (18km) Dzisiejszy dzień zdecydowanie zaliczamy do tych lżejszych. Przeszłyśmy go z Paulą i z Gonią same, ponieważ Piotrek musiał iść szybciej, żeby załatwić jakieś swoje ważne sprawy. Wychodząc o 7.30 doszliśmy do albergue niemalże … Czytaj więcej

Dzień XIV: Abadin – Baamonde

floresqaFloresqa1 Comment

Dzień XIV – poniedziałek, 19.07.2010 Trasa: Abadin – Martinan – Goiriz – Vilalba – Alba a Torre – Ferreira – Baamonde (40 km) Niekiedy czułam się jak w wojsku – dokładnie tak, jakby ktoś wydał komendę „padnij!” i „powstań!”. Przerwa na sen wydawała się być tak krótką, jak czas zawarty pomiędzy wypowiedzeniem obu komend. Dziś owo „powstań!” (w nieco mniej … Czytaj więcej

Dzień XIII: Lourenza – Abadin

floresqaFloresqaLeave a Comment

Dzień XIII – niedziela, 18.07.2010 Trasa: Villanova de Lourenza – Arroxo – San Pedro de la Torre – Mondonedo – Lousada – Gontan – Abadin (25km) Wstaliśmy z przeświadczeniem, ze czeka nas niecałe 30km. Trasa była znośna, aczkolwiek po drodze było dużo górek. W Galicji już przeważają górzyste tereny. Ja się cieszyłam (w końcu Camino del Norte!), ale dziewczyny miały … Czytaj więcej

Dzień XII: Vilela – Lourenza

floresqaFloresqaLeave a Comment

Dzień XII – sobota, 17.07.2010 Trasa: Vilela – A Ponte de Arante – Villamartin – Gondan – San Xusto – Villanova de Lourenza (20,6 km) Tego dnia wyruszyliśmy o 7.45. Jak widać nie mieliśmy ustalonych stałych godzin pobudek i wyjść. Nasze plany (o ile w ogóle je mieliśmy) zmieniały się jak w kalejdoskopie. Ładny kawałek drogi musieliśmy przejść na głodnego … Czytaj więcej

Dzień XI: La Caridad – Ribadeo (Vilela)

floresqaFloresqaLeave a Comment

Dzień XI – piątek, 16.07.2010 Trasa: La Caridad – Valdepares – El Franco – Porcia – Brul – Tol – Ribadeo (Vilela) (21,4km) Minął jedenasty już dzień naszej wędrówki. Wydaje się, jakby czas płynął coraz szybciej. Ból z dnia na dzień jest coraz mniej odczuwalny, a krajobraz wydaje się już być tak dobrze znanym… Jako pierwsze albergue opuściły Belgijki. Niedługo potem … Czytaj więcej

Dzień X: Almuna – La Caridad

floresqaFloresqaLeave a Comment

Dzień X – czwartek, 15.07.2010 Trasa: Almuna – Luarca – Otur – Villapedre – Pinera – Villaoril – La Colorada – Navia – Jarrio – Cartavio – La Caridad (30,5km) Dziś wyruszyliśmy o 6:30. Dużo się dotychczas działo, więc byliśmy trochę zmęczeni. Gdy tylko nadarzyła się okazja przycinaliśmy komara. Dzień rozpoczęliśmy od pysznej kawy z mlekiem, potem śniadanie na jakiejś … Czytaj więcej

Dzień IX: Cadavedo – Luarca

floresqaFloresqaLeave a Comment

Dzień IX – środa, 14.07.2010 Trasa: Cadavedo – Villademoros – San Cristobal – Queruas – Caroyas – Luarca (17 km) Nikt się chyba nie spodziewał, że wstaniemy punktualnie… według notatek Goni wstaliśmy o godz. 7:40 po słowach Bodzia: „chyba zaspaliśmy…”  ;D  Jakoś się tym za bardzo nie przejęliśmy, tylko spakowaliśmy manatki i wyruszyliśmy na powitanie nowego dnia. Podczas przerwy na … Czytaj więcej

Dzień VIII: Soto de Luina – Cadavedo

floresqaFloresqaLeave a Comment

Dzień VIII – wtorek, 13.07.2010 Trasa: Soto de Luina – Albuerne – Novellana – Castaneras – Santa Marina – Ballota – Tablizo – Cadavedo (23,3km) Obudziliśmy się stosunkowo późno, bo o godz. 7:30. Noc była tragiczna. Nie mogłam nawet zmienić pozycji, bo wszystko tak bardzo mnie bolało. Czwarty i jednocześnie najbardziej kryzysowy dzień marszu. Zjedliśmy śniadanie (tradycją się stało picie rano litra … Czytaj więcej

Dzień VII: Aviles – Soto de Luina

floresqaFloresqaLeave a Comment

Dzień VII – poniedziałek, 12.07.2010 Trasa: Aviles – San Cristobal – Salinas – San Martin de Laspra – Barrio de la Cruz – La Ventaniella – El Castillo – Soto del Barco – Muros de Nalon – El Pito – Soto de Luina (40,9km) Wstaliśmy wcześnie – bez marudzenia i bez zmiany planów. Czekał nas wtedy długi dzień. W polskim przewodniku napisane było, … Czytaj więcej

Dzień VI: Gijon – Aviles

floresqaFloresqa1 Comment

Dzień VI – niedziela, 11.07.2010 Trasa: Gijon – Monte Areo – El Valle – Tamon – Trasona – Aviles  (23,9km) Mieliśmy wtedy wstać bardzo wcześnie, ale niestety (a może i stety) nic z tego nie wyszło. Poranna pobudka wyglądała tak: Piotrek: Dziewczyny, godzina 6.37 wstajemy. Zero reakcji, więc po chwili dodał: – Rozumiem, że śpimy dalej… Chciało nam się śmiać, ale nie miałyśmy … Czytaj więcej

Dzień V: Sebrayu – Gijon

floresqaFloresqaLeave a Comment

Dzień V – sobota, 10.07.2010 Trasa: Sebrayo – Villaviciosa – La Parra – Grases – Alto de la Cruz – Peon – El Curbiello – Cabuenes – Gijon (32,3 km) Dziś wstaliśmy o 4:30. Pakowaliśmy się trochę głośno i chyba niechcący kogoś zbudziliśmy. Brakowało nam taktyki, ale w niedługim czasie doszliśmy do wprawy i później już nie było takich problemów. Ok. godz. 7:30 zjedliśmy … Czytaj więcej

Dzień IV: San Esteban – Sebrayu

floresqaFloresqaLeave a Comment

Dzień IV – piątek, 9.07.2010 Trasa:  San Esteban – La Venga – Berbes – La Espasa – La Isla – Colunga – Perneus – La Liera – Priesca – La Vega – Sebrayo (26km) Noc była spokojna. O godz. 5:15 ruszyliśmy na szlak. Reszta naszej grupy – Beata, Ola i Marcin wyszli godzinę przed nami. Było ciemno, więc musieliśmy iść z latarkami. Niebo … Czytaj więcej

Dzień III: Santander – San Esteban

floresqaFloresqaLeave a Comment

Dzień III – czwartek, 8.07.2010 Trasa: Santander – Posada – Ribadesella – San Esteban des Leces (76km) Obudziliśmy się nieco zmarnowani, bo noc była bardzo krótka. Opuściliśmy mieszkanie („prawie pięknej” – taki był jej adres e-mailowy) Casildy, która miała do nas takie zaufanie, że w pewnym momencie zostawiła nas w mieszkaniu zupełnie samych. Podjęliśmy decyzję, żeby przejechać kolejką niecałe 70 km do Ribadesella. … Czytaj więcej