Niezapomniany smak Sidra Natural de Asturias na Camino del Norte

Piotr DrzewieckiNewsLeave a Comment

Asturia

Lekko cierpki i kwaśny od witaminy C znajdującej się w środku, dramatycznie różny od cydru sprzedawanego w Polsce, czy to rodzimej produkcji, czy to importowanego z Francji, Ukrainy bądź Niemiec. O czym mowa w kontekście Camino del Norte i północnej Hiszpanii? O Sidra Natural de Asturias. Tak nazywany jest w Asturii ich rodzimy cydr.

SidraTen niskoprocentowy trunek jest pochodną lekko kwaskowatych jabłek pochodzących z porastających Asturię sadów. Serwuje się go w sposób niemalże niespotykany nigdzie indziej na świecie. Kelner (nazywany w tym przypadku escanciador) bierze butelkę cydru, przekłada ją za głową przez ramię i długim strumieniem nalewa do dużej szklanki. Tą technikę nazywają lokalnie escanciar la sidra, a sam cydr można znaleźć wszędzie, a szczególnie w barach nazywanych sidreria (tj .serwujących cydr).

W ten sposób sidra jakby lekko się napowietrzała i zagazowywała, mimo że cydr butelkowany jest bez użycia gazu, więc teoretycznie nie powinien zawierać bąbelków. Nalewanie cydru w Asturii to jednak tylko połowa tradycji, ponieważ pije się go w towarzystwie tylko z jednej szklanki podawanej z rąk do rąk. Po wypiciu prawie całej zawartości szklanki, pijący delikatnie miesza pozostałością na dnie, płucząc w ten sposób naczynie i wylewa przed podaniem kolejnej osobie.

Nikt nie lubi się męczyć, a już szczególnie pijąc tą asturiańską ambrozję, więc zmyślni Hiszpanie wymyślili dyspozytory sidry, które stoją w Asturii przy niemalże każdej knajpie. Są one niczym innym jak zmyślnymi syfonami. Cena takiego urządzenia zaczyna się od 60 EUR, a im bardziej wymyślne, tym cena bardziej rośnie. Myślę, że podczas następnej bytności w Hiszpanii sprezentuję sobie takie urządzenie.

Po tym „krótkim” wstępie chciałbym zwrócić uwagę jak Hiszpanie potrafią połączyć lokalną tradycję kulinarną ze szlakiem świętego Jakuba.

Otóż w Krainie Cydru (jak reklamują Asturię) pojawiła się inicjatywa przygotowana specjalnie dla pielgrzymów wędrujących Camino de Santiago. Za 20 EUR od osoby można skorzystać ze specjalnego karnetu, który pozwoli na nocleg i uzyskanie drobnego prezentu powitalnego. Dodatkowo, jeśli nocleg oddalony jest o więcej niż 0,5 km od szlaku świętego Jakuba, wówczas organizatorzy dowiozą pielgrzymów z/na szlak. Wśród warunków dostępnych drobnym druczkiem wychodzi na to, że musi być minimum dwóch pielgrzymów, którzy legitymują się paszportami pielgrzyma (tj. credencial) oraz sama promocja musi być dostępna w danym lokalu.

Cena 20 EUR za nocleg może nie jest zachęcająca, ale inicjatywa lokalna godna odnotowania. Kto skorzysta, jego sprawa, ale jak będziecie w Asturii, koniecznie spróbujcie sidry. Smak pozostanie Wam na długo w pamięci, a pragnienie po wieki niezaspokojone ; )

28 hoteli i hosteli oferujących noclegi dla pielgrzymów według specjalnej taryfy można znaleźć na poniższej mapie:

Pokaż The Cider Shire Pilgrim Pass na większej mapie

Poniżej świetny filmik pokazujący wiele miejsc, przez które przebiega Camino del Norte. Szlak, na który kiedyś wrócę!

Źródło: lacomarcadelasidra.com