Spodobał Ci się wpis? Podziel się nim na
Czasami dostaję maila zaczynającego się od słów: „czy to prawda, że trzeba mieć tyle i tyle euro na dzień…?”. Informacje na temat kosztów ponoszonych przez pielgrzymów w drodze do Santiago de Compostela są zawsze na porządku dziennym. Stąd powstała idea tego wpisu, który jest aktualizowany z roku na rok, aby ceny były w miarę aktualne. Od razu uprzedzam, nie będę tutaj podawał kosztów związanych z wydatkami na sprzęt oraz tego w jaki ekwipunek się zaopatrzyć przed wyjazdem. O tym więcej można przeczytać w innych wpisach dedykowanych ekwipunkowi na Camino (dla kobiet, na Camino del Norte, Kije, kijki i kostury na Camino itp.). Poniższy wpis można traktować jako kompendium wiedzy na temat kosztów na Camino. Pamiętajcie – górnej granicy kosztów nie da się określić, natomiast minimum – to nasza strefa komfortu, w której jesteśmy w stanie podróżować.
Na początku każdego sezonu na Camino de Santiago dokonuję aktualizacji najważniejszych danych oraz takich, które uległy zmianie względem poprzedniego roku. Zatem wpis, mimo że w swej pierwotnej wersji powstał w 2012 roku, jest nieustannie aktualizowany.
Koszty możemy podzielić na trzy kategorie.
- Koszty podróży na Camino de Santiago.
- Koszty życia w Hiszpanii w trakcie Camino de Santiago.
- Inne koszty w trakcie Camino de Santiago.
Koszty podróży na Camino de Santiago
Na miejsce startu naszego Camino możemy dotrzeć pieszo (o ile startujemy jak średniowieczni pielgrzymi z progu własnego domu), rowerem, autostopem, samochodem, pociągiem lub samolotem. Najczęściej jednak jest to transport mieszany, ze względu na fakt, iż mało która trasa (z najpopularniejszych) wiodąca do grobu świętego Jakuba zaczyna się w miejscu, w którym mamy lotnisko.
Koszty życia w Hiszpanii w trakcie Camino de Santiago
Dotarliśmy już do Hiszpanii czy Francji. Zaraz ruszymy na nasze Camino de Santiago. Przed nami oszacowanie dwóch kategorii wydatków: spanie i jedzenie. W trakcie badania polskich pielgrzymów, które przeprowadziliśmy wspólnie z Pawłem Chmielowskim z TRiC i Łukaszem Śledzieckim z Gdzie indziej udało nam się zdobyć informację, że pielgrzym z Polski wydaje średnio na dzień na Camino de Santiago 19,32 EUR lub 137,67 PLN. Co to oznacza i jakie miejsca noclegowe wybierać lub w jaki sposób się żywić?
Inne koszty w trakcie Camino de Santiago
Największą składową kosztów całej wyprawy to koszt podróży i koszt życia codziennego. Warunek jest taki, że mamy już sprzęt na Camino, tj. m.in. plecak, buty, śpiwór. Jeżeli ich nie mamy, to niestety będziemy musieli wydać nieco więcej.
Bagaż na Camino de Santiago - co zabrać na szlak?
Plecak, buty, sandały, śpiwór, spodnie, koszulki, ciepłe rzeczy, ręcznik, kosmetyczka, apteczka, kijki trekkingowe. Sprawdź wpisy na temat ekwipunku na Camino de Santiago zanim wyruszysz szlakiem świętego Jakuba.Jednak oprócz tych elementów warto pamiętać o:
- ubezpieczeniu się – warto wykupić ubezpieczenie OC i NNW o odpowiednich wartościach, które uchroni nas i rodzinę od kosztów, gdyby coś się stało (np. wizyta u dentysty, lekarza czy udzielnie pomocy przez służby medyczne, hospitalizacja bądź potem transport do kraju),
- wydatkach na lekarstwa w Hiszpanii i Portugalii – najczęściej kupujemy plastry, bandaże, środki przeciwbólowe, lekarstwa, których zapomnieliśmy z Polski,
- wydatkach na pamiątki i przyjemności – nawet, jeżeli sobie obiecamy, że nic nie kupimy na pamiątkę to i tak nie będziemy w większości potem w stanie dotrzymać słowa. Kupujemy w Santiago de Compostela różańce, koszulki, spinki z żółtymi strzałkami, tarta de Santiago, sery, szynki, albumy. Na trasie (szczególnie Camino Frances) jest wiele muzeów i zabytkowych kościołów (Burgos, Leon), gdzie za wejście trzeba płacić. Czasami są zniżki dla pielgrzymów na podstawie paszportu pielgrzyma, ale nie zawsze.
- płaceniu za towary i usługi w Hiszpanii – warto założyć konto lub zdobyć kartę bankową, która umożliwi nam za darmo wypłaty i płatności za granicą.
Podsumowanie kosztów
Czy około 20 EUR na dzień to Twój komfort? Czy możesz wydać mniej? Więcej – na pewno. Głównymi przeszkodami, które podają potencjalni pielgrzymi przed wyruszeniem na Drogę świętego Jakuba są: czas, finanse i zdrowie.
Jednak, gdy już pojawiamy się na Camino de Santiago to zwykle okazuje się, że idziemy szybciej niż zakładaliśmy (pokonujemy dłuższe dystanse), życie nie jest tak drogie, jak myśleliśmy a nasze plecy i nogi niosą nas przed siebie i połykamy kolejne kilometry nie zauważając dystansu. Wszystko rozgrywa się w głowie. Zmęczenie można pokonać, czas znaleźć a kasa? No cóż, jeżeli pracujesz i odkładasz na wyjazd to chyba warto uświadomić sobie, że w trakcie pobytu w Hiszpanii odpadają wydatki np. na wyżywienie w Polsce.
Nie musisz mieć miesiąca urlopu, aby spróbować Camino de Santiago. Nie musisz mieć 5 tys. złotych, aby dojechać, przeżyć i wrócić. Wreszcie, nie musisz codziennie biegać, wyciskać na siłce czy być młodym. Camino jest dla każdego, w każdym wieku, a do odrobiny czasu, kasy i jakiegoś tam zdrowia dołożysz rozsądek, to na pewno się uda. Buen Camino.
PS. Tomek Juras w 2015 roku przeszedł z Polski do Santiago de Compostela wydając 3 860zł z czego 1 060zł otrzymał od ludzi spotkanych po drodze. Niemal cztery miesiące wędrówki kosztowały więc 2 800zł. Można? Można.
Spodobał Ci się wpis? Podziel się nim na